W latach 60. i 70. w telewizji był program „Niewidzialna ręka”. W tym programie młodzież bezinteresowną pomagała innym, w ten sposób, aby nie dać się zobaczyć. W obecnych czasach „Widzialna Ręka” jest odpowiedzią na pandemiczne realia w Polsce. Działalność społeczności „Widzialnej Ręki” polega na altruizmie i pomaganiu innym, uczestniki się koordynują przez Facebook.
Obecnie grupy „Widzialnej Ręki” działają w większości Polskich miast. W przeciwieństwo Warszawie czy Wrocławiu, w Trójmieście działa tylko jedna grupa Widzialnej Ręki na Gdynię, Gdańsk i Sopot. Do założenia grupy się przyczyniła Olgi Pajewska (@olgapajewska) z fundacji „Młodorośli” w Gdynię. W grupie obecnie jest 24 tysiące osób.
Obecnie grupy „Widzialnej Ręki” działają w większości Polskich miast. W przeciwieństwo Warszawie czy Wrocławiu, w Trójmieście działa tylko jedna grupa Widzialnej Ręki na Gdynię, Gdańsk i Sopot. Do założenia grupy się przyczyniła Olgi Pajewska z fundacji Młodorośli w Gdynię. W grupie obecnie jest 24 tysiące osób. Olga Pajewska jest człowiek orkiestra i lubi wyzwania. W ten bardzo ciężki rok jej się udało zorganizować kilkunastu wolontariuszy i podłączyć do działalności fundacji trójmiejskiego społecznika i filantropa Bolesława Drapellę.
To był program „Dobronosze”, w ramach którego wolontariusze dostarczali zakupy do osób niepełnosprawnych, objętych kwarantanną i seniorów. Bolesław Drapella, Gdańska Fundacja Rozwoju Gospodarczego i wielu darczyńców prywatnych dołączyli się do programu, włącznie z grupą LOTOS, która przeznaczyła paliwo dla wolontariuszy.
Według Olgi Pajewskiej, panstwowe instytucje pomocy społecznej nie działają w trybie zdalnym, bo nie mają do tego narzędzi technicznych i żyją jeszcze w czasach analogowych. Szkolenia dla pracowników państwowych domów dziecka i domów opieki, asystentów i nauczycieli to jest jeszcze jeden kierunek działalności fundacji „Młodorośli”.