Bezpieczeństwo pieszych

Co 5 pieszy ginący w Europie, ginie w Polsce, co więcej liczba wypadków na pasach rośnie, na milion w Holandii ginie 3 pieszych, w Szwecji 4, we Francji 7, w Czechach 16, a w Polsce 32 (sic!). Co więcej połowa wszystkich pieszych ginie na pasach!!! Nie sądzicie, że może pora tupnąć nogą i skończyć ze skrajnym uprzywielowaniem samochodów?

:diamonds:Codziennie do Warszawy wjeżdża i wyjeżdża 1 milion samochodów, jest to główny powód korkowania się tego miasta. Włodarze zdają się tego nie widzieć, bo uważają, że rozwiążą problem korków poszerzając ulice, w imię “świętej przepustowości”. Te środmiejskie autostrady rozcinają całe społeczności, utrudniają poruszanie się pieszo po mieście i jednocześnie ich ofiara padają stare drzewa.

Dalej mamy:

:diamonds:skrajnie krótki czas do przejścia na pasach, bo przecież pan samochodziarz nie może długo czekać, śpieszy się

:diamonds:również przyciskanie czujników, żeby zapaliło się zielone światło dla pieszego jest również przejawem dyskryminacji, na wielu przejściach nie ma odgórnie wydzielonego czasu na przejście i po wciśnięciu trzeba odczekać cykl. -spychanie pieszych na kładki, w podziemia - samochodziarz jest kontent, bo mu nic chodzącego, pełzającego, biegającego etc. nie wychodzi i nie przerywa ciągu jazdy

:diamonds:słabe egzekwowanie przepisów penalizujących nielegalne parkowanie. Warszawa była projektowana w czasach PRL, wówczas ilość miejsc parkingowych na 1000 mieszkańców była mniejsza, niż obecnie, przez co samochody krążą po Warszawie szukając wolnych miejsc parkingowych współtworząc korek, smog i ogólne niezadowolenie. Pewnie z desperacji kierowcy stają w odległości mniejszej, niż 10 metrów przed pasami zwiększając ryzyko wypadku z udziałem pieszego

:diamonds:tworzenie chodników i przejść w miejscach, które nie są wygodne dla pieszych

Tu chodzi nie tylko o wygodę, ale również zdrowie i bezpieczeństwo. Dlatego zachęcam do jeżdzenia zbiorkomem, głosowania (również w budżetach partycypacyjnych) i wywierania presji na politykach, którzy chcąc przypodobać się kierowcom nie patrzą na tych słabszych uczestników ruchu drogowego, czyli pieszych.

Cześć, potwierdzam zaproszenie na jutro - do zobaczenia w No Problem (jak chcesz, zabierz laptopa do robienia notatek ze spotkania:))